Krążące od kilku tygodni plotki, że Cichopek udało się ponownie wkupić w łaski Niny "nie dam Kasi zginąć" Terentiew, potwierdziły się. Początkowo mówiło się, że samozwańcza "ikona telewizji" (przypomnijmy: "Jestem telewizyjną ikoną") poprowadzi międzynarodową galę Miss Supernational 2011. Z wyścigu o pozycję prowadzącej wyeliminował ją jednak brak znajomości języka angielskiego. Szybko znalazło się dla niej jednak miejsce w innym konkursie piękności. Na wczorajszej konferencji Polsatu "Pyza" pojawiła się jako oficjalna prowadząca gali Miss Polski 2011.
To nie koniec dobrych wiadomości... 27 sierpnia stanie obok niej jej dobry kolega z równie szczerym uśmiechem, Krzysio Ibisz. "Telewizyjna ikona" i "Daniel Craig z Casino Royale": tęskniliście za tą parą?