Wzajemna niechęć Janusza Józefowicza i Agustina Egurroli trwa już od lat. Zaczęło się od niewybrednego komentarza męża Nataszy Urbańskiej. W jednym z wywiadów stwierdził, że głównych choreograf Tańca z gwiazdami jest słabym tancerzem. Agustin twierdzi jednak, że tak naprawdę w ogóle nie zna męża Nataszy.
Właśnie wróciłem z wakacji i dowiaduję się, że jest jakaś "wojna". W dodatku z moim udziałem! Skąd "wojna", skoro my się z Januszem Józefowiczem w ogóle nie poznaliśmy! Nawet jeszcze nie rozmawialiśmy! Wkrótce się spotkamy przy produkcji programu i mam nadzieję, że to będzie dobra współpraca - przekonuje w rozmowie z Show. Naprawdę nie wiem, o co chodzi. Ale faktem jest, że wyjątkowo dużo mówi się o kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami", jeszcze zanim program się rozpoczął.
Egurrola skomentował również po raz pierwszy zmiany personalne i zwolnienie trzech zatrudnionych od kilkunastu edycji osób:
Przez tyle lat bardzo się wszyscy ze sobą zżyliśmy. To był świetny zespół. Zbyszek Wodecki wnosił ciepło, luz i dystans do wszystkiego, co działo się podczas realizacji programu. Rozbrajał nas poczuciem humoru. Zdarzało się, że była ostra rywalizacja, puszczały nerwy. On wtedy mówił: Spokojnie, to tylko zabawa. Zbyszek jest świetnym facetem. Najtrudniej jednak jest mi wyobrazić sobie ten program bez Beaty Tyszkiewicz. To pierwsza dama "Tańca z gwiazdami". Uwielbiałem ją – mówi. Kasia jest jedną z najcieplejszych osób, jakie znam. Koleżeńska, serdeczna. Wkładała całe serce w ten program. Dawała z siebie wszystko na próbach i podczas emisji na żywo. Jest niesłychanie pracowita.
