To, jak widać, wciąż bardzo modne. Polska, albo raczej jej warszawskie elity, nadal znajdują się w kręgu kulturowym, w którym odnieść sukces = nie mieć czasu na życie prywatne, a jeszcze lepiej - na sen. Magda Gessler, aby pokazać, jak wielki sukces odniosła, postanowiła pochwalić się, jak mało sypia... Oczywiście w tabloidzie, bo to jest dopiero sukces.
Twierdzi, że oprócz prowadzenia należących do niej restauracji oraz programu Kuchenne rewolucje, stara się nadal realizować swoje pasje artystyczne. Odbywa się to kosztem snu.
_**Codziennie maluję, dlatego sypiam po 3 godziny**_ - chwali się w dzisiejszym Fakcie.
To jeszcze mniej niż Edyta Górniak. Czyli jeszcze większy sukces. Przypomnijmy: Górniak: "SYPIAM 4 GODZINY DZIENNIE"
Dalej Gessler przechodzi do wyliczania swoich obowiązków:
Teraz kręcimy kolejne odcinki do następnej edycji "Kuchennych rewolucji" i proszę mi wierzyć, to jest ciężka praca - przekonuje. Ale i dająca niebywałą satysfakcję.
Proszę jej wierzyć, to jest ciężka praca.