Robert Kozyra odmówił niedawno Edycie Górniak przyjęcia posady jej menedżera (czym skromnie pochwalił się w Fakcie), ale nadal chętnie publicznie krytykuje jej karierę. Oczywiście w tabloidach. Tym razem były szef Radia Zet postanowił skomentować nowy teledysk Edzi On the Run.
_**Dla mnie to rozpaczliwy teledysk**_ - mówi w tygodniku Na Żywo. Jak go obejrzałem, pomyślałem sobie: co się dzieje z Edytą Górniak? Ten teledysk to tylko zbiór scen obliczonych na zrobienie efektu. To słaby klip do bardzo słabej piosenki. Jeśli cała płyta będzie się składała z takich numerów, to szkoda ją wydawać. Nagranie kosztuje około 100 tysięcy złotych, więc lepiej te pieniądze przeznaczyć na jakiś szpital dziecięcy. Edyta musi wydać przebojową płytę, bo jej hity sprzed 10 lat nie robią już na publiczności takiego wrażenia jak kiedyś.
A robią jakiekolwiek wrażenie? Kiedy ostatnio włączyliście sobie płytę Edyty Górniak? Czy takie płyty w ogóle się włącza?
Zdaniem zmiennika Wojewódzkiego w Mam talent Górniak powinna cofnąć się do czasów teledysku Jestem kobietą i iść w tym kierunku.
Obawiamy się, że i to może nie pomóc. Czasy się po prostu zmieniają.