Trzecia z kolei afera futrzana zaczęła się, gdy Anja Rubik stwierdziła, że najlepiej kupować drogie naturalne futra, bo pochodzą od sprawdzonych hodowców. Na odpowiedz, a właściwie serię bardzo ostrych komentarzy Joanny Krupy nie trzeba było długo czekać. Prowadząca Top Model oskarżyła modelkę o chciwość i namawianie do mordowania niewinnych zwierząt.
Kolejny etap krucjaty Joanny przeciwko Rubik miał miejsce w dzisiejszym wydaniu Dzień Dobry TVN. Podczas programu płacząca "Dżoana" po raz kolejny walczyła o swój wizerunek dobrej osoby walczącej z bezwzględną Rubik i zapewniła o swoim oddaniu sprawie.:
Wychowano mnie w miłości do ludzi i do zwierząt, tak mnie uczono - mówiła łamiącym się głosem. Nie ma dowodu na to, że projektanci z wyższej półki traktują lepiej zwierzęta przeznaczone na futra. Czasami zwierzęta są obdzierane ze skóry żywcem. Jak ja mogę w takiej sytuacji nie reagować! Widziałam nawet film, na którym zwierzę obdarte ze skóry otworzyło jeszcze na koniec oczy... Te zwierzęta są hodowane, by zabijać je w imię mody!
Aby wypaść bardziej przekonująco, Krupa przyprowadziła ze sobą do studia trzy psy ze schroniska. Modelka apelowała do swoich fanów, żeby adoptowali zwierzaki.
Jak sądzicie, czy uda jej się obrzydzić ludziom Anję Rubik i sprawić, że zaczną ją postrzegać jako okrutną "Cruellę de Mon"? To dopiero początek jej walki o medialny wizerunek.