Zabawne. Kariery Tomasza Jacykowa nie zakończyła (choć powinna) wypowiedź, że - cytujemy - "nienawidzi pedałów, tylko ich rucha". TVN i inne stacje nadal zapraszały go do programów śniadaniowych, rozmawiały z nim jak z normalnym "celebrytą". Udawano, że nic się nie stało. Tym razem jednak wywołaliśmy temat, który ośmieszył go do końca. Po naszym artykule zrobiło się wreszcie głośno o tanich podróbkach, którymi szpanuje stylista. Zobacz: Jacyków NOSI PODRÓBKI? :) (Porównajcie!)
Na jaw wyszło, że wytykający Polakom kiepski i przaśny gust Jacyków ma kompleksy jak stąd do Paryża. Niestety, okazuje się, że warunki finansowe polskiego show biznesu nie pozwalają na spełnianie marzeń snoba.
Warto przypomnieć, że Jacyków nie tylko wyśmiewał ludzi tanio ubranych. Krytykował też w telewizji... osoby kupujące podróbki. Jesteśmy ciekawi, jak się teraz czuje.
Pod koniec maja w Dzień Dobry TVN oceniał stylizacje widzów programu, a jedną z nich skomentował następująco:
- To jest szalik pewnej bardzo znanej marki, ja mam tylko nadzieję, że on jest prawdziwy...
- Bo ty nie lubisz podróbek, jak wielu - odparła Dorota Wellman.
- To nie chodzi nawet o lubienie czy nie lubienie, to jest oszustwo. Kupowanie podrabianych rzeczy to jest przede wszystkim oszukiwanie samych siebie. Bo kupując markową rzecz kupuje się lifestyle, cały sposób życia, zapach, opakowanie i tak dalej. A tak to oszustwo.
Tomku, jaki "lifestyle" kupiłeś sobie ostatnio w "Tanim Armanim"?
(A to przy okazji dowód na to, że prawdę o Jacykowie znaliśmy wszyscy od początku. Instynktownie. W 2008 nasz czytelnik spuentował go tak: Idealny sklep dla Jacykowa)