A dokładnie milion i dziesięć tysięcy dolarów. Tyle zdecydował się zapłacić rosyjski miliarder, żeby usłyszeć (i zobaczyć) śpiewającą Christinę Aguilerę. Seksowna artystka wykonała swoje największe przeboje z okazji 40. urodzin Sulejmana Kerimowa. Na imprezie wystąpiła również Shakira. Za tę samą stawkę. To się nazywa wejść z klasą w kryzys wieku średniego.
Niestety nie udało nam się zdobyć zdjęć wokalistki z tego prywatnego występu, nie wiemy więc, jak była ubrana. Sądząc jednak po ostatnich doniesieniach, Aguilera nie ma zamiaru zrezygnować ze swojego prowokacyjnego wizerunku, nawet mimo niedawno zawartego małżeństwa. Jak powiedziała w zeszłym roku:
Bycie seksowną jest bardzo ważną częścią mojego wizerunku artystycznego i tego kim jestem jako kobieta. Kiedy jestem zmysłowa w swoich piosenkach i na teledyskach, jestem po prostu szczera. Jestem kobietą, która jest dumna ze swojego ciała. Będę nadal robiła to, co robię bez względu na to, co mówią ludzie.
Christina zapewnia, że jej mąż Jordan Bratman wspiera ją w stu procentach w tym chwalebnym postanowieniu. W wypowiedzi dla amerykańskiego Elle piosenkarka ujawniła:
Stoi tuż obok mnie popierając każdy mój prowokacyjny występ i niecodzienny pomysł. Czasem nawet mówi mi: "Po co się tak zakrywasz? Jesteś sexy! Odkryj się!”
Ciekawe, czy był z nią też na imprezie w Moskwie... Cóż, Krysi gratulujemy miliona, Sulejmanowi Kerimowowi - miliarda. A właściwie - siedmiu.