Kuba Wojewódzki nie spodziewał się, że porzucone przez niego miejsce w jury _**Mam talent**_ przejmie Robert Kozyra. Mówiąc delikatnie + panowie nie darzą się sympatią od wielu lat. Nic więc dziwnego, że dziennikarz wykorzystuje każdą sposobność, aby dopiec swojemu następcy. Okazją może być nawet wypadek:
Robert Kozyra, juror programu "Mam talent", uległ wypadkowi na planie serialu "Czas honoru". Podobno potłukł się i ma wstrząs mózgu - pisze w Polityce. _**Robertowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Tak trudno dziś o kogoś fajnego do nienawidzenia.**_
Jak myślicie, czy Kozyra zbierze się na odwagę i odgryzie się wreszcie Wojewódzkiemu? Ich ostatnia rozmowa w cztery oczy zaowocowała groźbą pobicia. Zobacz: "Tak ci przypierdolę, że popamiętasz!"