Żądna rozgłosu Lindsay Lohan do swojego hotelowego pokoju wpuściła paparazzi. Ci robili jej zdjęcia, gdy przygotowywała się do ceremonii ślubnej Kim Kardashian. Fotografie zrobione w trakcie przygotowań obiegły cały świat. Zainteresowała się nimi również redakcja New York Post. Dziennikarze poprosili chirurgów plastycznych, by ocenili zdjęcia aktorki, gdyż wydaje się, że przeszła mocny tuning przez imprezą.
Poproszeni o komentarz lekarze nie mają żadnych wątpliwości - Lohan skorzystała z dobrodziejstw chirurgii kosmetycznej. Nie poszła pod nóż, ale wstrzyknęła sobie pod skórę Restylane, wypełniacz spłycający zmarszczki. Przez to jej twarz wyglądała na opuchniętą.
_**Jej twarz została wypełniona tak bardzo, że ciężko ją rozpoznać**_ – mówi doktor Anthony Youn. Najpewniej wypełniła sobie usta i kości policzkowe. Ma dopiero 25 lat, a wygląda jak 50-latka próbująca udawać 20-latkę. Jest bardzo ładną dziewczyną. Gdy młode osoby robią sobie takie rzeczy, należy już się o nie martwić.
Ważne, że podobała się sama sobie… Jak donoszą amerykańskie media, Lohan na weselu Kim zalała się w trupa.