Britney Spears rzadko udziela wywiadów, w których porusza kwestie prywatne. Woli rozmawiać o pracy, bądź oddanych jej fanach. W rozmowie z PopJustice wyznała, że bardzo ostrożnie podchodzi do rozmów na tematy osobiste. Uważa, że należy jej się jakieś minimum prywatności.
Moje prywatne życie to niczyj interes i tak powinno pozostać – mówi Britney. Nie chcę rozmawiać o tym, co dzieje się w moim domu. Jeśli chodzi o sztukę i tworzenie muzyki, to mogę mówić o tym bez końca. To bardzo dziwne, ale widzę, że niektórzy nie mają problemu, by przekraczać tę granicę.
Zapytana o to, jak bardzo opinia publiczna zna jej prawdziwą twarz, odpowiada:
Wydaje mi się, że ludzie znają jedynie połowę mnie. Jeśli chodzi o moje życie prywatne, to staram się je bronić i osłaniać, jak się tylko da. Uważam, że to jak najbardziej w porządku. Czasem to właśnie nasze sekrety sprawiają, że jesteśmy tacy, a nie inni.