Z trzynastej edycji Tańca z gwiazdami jako pierwszy odpadł Zbigniew Urbański. Były komisarz Komendy Głównej Policji w Warszawie znany szerzej jako były mąż Katarzyny Skrzyneckiej już następnego dnia rano opowiadał w Dzień Dobry TVN o swoim jedynym występie w show.
Było naprawdę ciężko. Najgorsze są treningi. Rodzinnie życie ustawiłem właśnie pod nie - żalił się Urbański. W czwartek, na konferencji programu zaczęły się prawdziwe emocje. Iza była ze mnie zadowolona. W sobotę złapała mnie trema. Byłem załamany. Taniec nie jest moim żywiołem.
To oczywiste, że ktoś musiał odpaść jako pierwszy. To musi być bardzo poniżające dla osoby, która planuje żyć z bycia podziwianą. Jak myślicie, jaki humor miała Katarzyna, oglądając jego niepowodzenie?