Po nagłej i tragicznej śmierci Amy Winehouse jej rodzice chcieli najpierw pożegnać się z córką, a potem zająć jej spuścizną. Ojciec gwiazdy dopilnował zakończenia projektów, w które była zaangażowana a dopiero na końcu zainteresował się majątkiem, jako po sobie zostawiła. Jak twierdzi Mitch Winehouse w rozmowie z brytyjską gazetą, jego córka posiadała majątek wielkości 10 milionów funtów. Natomiast po jej niespodziewanym odejściu na koncie znajdowały się jedynie 2 miliony funtów.
W 2008 roku magazyn Forbes podał, że Amy posiada majątek w wysokości 10 milionów funtów. Kiedy Winehouse powróciła do brania narkotyków i picia, jej finansami zajął się ojciec, który w rozmowie z gazetą Sunday Times przyznał, że zarządza 15 milionami funtów.
Nie wiem jak to się stało, że w chwili śmierci Amy miała jedynie 2 miliony funtów - mówi Mitch w wywiadzie dla magazynu Star. Jestem przekonany, że ta suma powinna być większa. Kończyła pracę nad kolekcją, a także nagrała piosenkę razem z Tonym Bennettem. Ktoś ukradł 8 milionów funtów mojej córce!
Rodzice piosenkarki wynajęli już detektywa specjalizującego się w odnajdywaniu pieniędzy i mają nadzieję, że odzyskają majątek córki.