Melanie Griffith przyznała w wywiadzie dla magazynu National Enquirer, że jej walka z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu nie powiodła się. Kiedy reporter tabloidu spotkał ją wychodzącą ze spotkania AA, Melanie powiedziała: To prawda, wróciłam do narkotyków. Nawet mając w domu takiego męża jak Antonio Banderas, Melanie musi uszczęśliwiać się dodatkowo białym proszkiem. Jak powiedziała swoim przyjaciołom: Poszłabym na koniec świata, żeby kupić sobie kokainę i inne narkotyki.
Mając za sobą jakieś trzy dekady brania, Melanie uczęszcza teraz na aż trzy spotkania AA w ciągu dnia i próbuje zerwać z nałogiem. Powiedziała znajomym: Jestem narkomanką alkoholiczką i lekomanką. Czas, żebym się do tego przyznała.
Melanie Griffith jest żoną Antonio Banderasa i matką trojga dzieci (w wieku 20, 16 i 9 lat). Antonio podobno przeraził się, kiedy wróciła do starego nałogu. Być może dlatego właśnie osiwiał? Nie dość, że ma starszą od siebie i podobno wściekle zazdrosną żonę, która ma upodobanie do dziwacznych strojów i fryzur, to jeszcze okazało się, że wróciła do swoich rozrywek z czasów, kiedy była piękna i młoda.
Natomiast najwidoczniej finansowo powodzi jej się jak najlepiej. Na zdjęciu Melanie Griffith i jej nowa "siódemka":