W czwartek na Festiwalu Filmowym w Wenecji odbyła się uroczysta premiera nowego filmu wyreżyserowanego przez Madonnę, W.E. Piosenkarka, która zajęła się również napisaniem scenariusza do obrazu, zjawiła się na konferencji prasowej, która odbyła się kilka godzin przed planowaną premierą.
Madonna, która wyglądała nieco jak zakonnica w kreacji L’Ren Scott i z krzyżykiem na szyi, pokazała podczas konferencji, jaka jest naprawdę. W pewnym momencie do stołu, za którym siedziała, podszedł jej fan i wręczył jej ogromny kwiat. Nie wiedział jednak, że jego idolka za nimi nie przepada.
Na filmiku z konferencji widać, że gwiazda dziękuje za upominek, robi śmieszną minę po czym mówi do osoby, która siedzi obok niej: Nie cierpię hortensji.
Zobaczcie zajście: http://w409.wrzuta.pl/film/0fUwjB1m6XL/