Po powrocie z dwumiesięcznego pobytu w Stanach Zjednoczonych Maja Sablewska nie została zbyt wylewnie przywitana przez rodzimy show biznes. Jak donosi tygodnik Twoje Imperium nad głową byłej menedżerki Dody, Mariny Łuczenko i Edyty Górniak gromadzą się ciemne chmury. Zachwycony nią dotąd dyrektor programowy TVN-u, Edward Miszczak, nagle zmienił front. Podobno stało się to pod naciskiem nie przepadającego za Sablewską Kuby Wojewódzkiego, który od dawna nie ukrywa, że chce się jej pozbyć z jury X Factor.
_**Nie umiem jeszcze powiedzieć, czy kolejny "X Factor" będzie z panią Mają czy bez niej**_ - mówi ostrożnie Miszczak. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Od kilku tygodni w korytarzach TVN plotkuje się, że jej miejsce obiecano już obecnej przewodniczącej jury Mam talent, Agnieszce Chylińskiej.
Wiele wskazuje na to, że dwumiesięczny urlop za oceanem nie wyjdzie Mai na dobre. Lepiej było zostać i pilnować interesu na miejscu. Kinga Rusin jest w tym specjalistką: