W ostatnim odcinku wiosennej ramówki gościem Kuby Wojewódzkiego był jego protegowany w X Factor, Michał Szpak. Teraz postanowił zaprosić innego wypromowanego przez siebie uczestnika programu rozrywkowego, znanego z drugiej edycji Mam talent Marcina "Madoxa" Majewskiego. Obu młodych panów łączy oczywiście zamiłowanie do kobiecych ubrań, makijażu oraz "nieokreślona predyspozycja płciowa".
Wojewódzkiego zaczął od omówienia zauważonego przez czytelników Pudelka podobieństwa Madoxa do Magdy Mołek.
Magda fajna kobieta, ale ja tego podobieństwa nie widzę, Magda Mołek również - podsumował, sugerując jednocześnie, że poznał prezenterkę osobiście.
Najważniejszym tematem wywiadu były jednak pytania o seksualność Madoxa, która wzbudza sporo kontrowersji.
- Bez względu na to, czy mam mejkap czy nie i tak jestem mylony z laską - mówił Majewski, pytany o swój wizerunek. Więc jeżeli jestem artystą, to chce wyciągnąć ze mnie to, co najbardziej rozpoznawalne. Mógłbym być mega-męskim facetem, ale musiałbym zrobić sobie kilkadziesiąt operacji plastycznych. Włosy bym zgolił i co dalej?
- Seksualnie jesteś nieobliczalny.
- To może być zaleta i wada. Najważniejsze jest to, że uważam, że każdemu należy się szacunek i o to będę zawsze walczył, o to mi chodzi. Będąc osoba nieśmiałą potrzebuje kontrowersji, aby dać upust emocjom.
Zapytany o swojego największego konkurenta, Michała Szpaka, odpowiedział dość wymijająco. Nie przepuścił jednak okazji, żeby wbić mu małą szpilę.
Ja go nie traktuje na pewno jako konkurenta. Gdzieś tam mamy wspólne cechy, ale nie jesteśmy w 100 procentach sprzymierzeńcami, mamy inny przekaz. Nie wiem, co będziemy muzycznie robić, to znaczy nie wiem, co on będzie robił, bo moja płyta jest już skończona. I tyle.
Madox pochwalił się również swoimi ulubionymi przezwiskami, które wyszukuje pod artykułami o sobie.
Mam kilka swoich ulubionych określeń: Pedox, Cwelox, hermafrodyta, ale to już jest słabe. Najważniejsze jest w tym wszystkim, aby śmiać się z tego, najważniejsze, żeby znaleźć grupę odbiorców, którzy cię wspierają.
Trzymamy kciuki.