Po urodzeniu bliźniaków Nick Cannon i Mariah Carey zniknęli z show-biznesu i zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami skupili się na wychowaniu dzieci. Niedawno mąż piosenkarki udzielił wywiadu, w którym przyznał, że rodzicielstwo zmieniło ich pogląd na karierę. Oboje uznali, że wyścig na listach przebojów i oficjalne gale to strata czasu. Nick twierdzi, że poważnie myślą o opuszczeniu Stanów i zamieszkaniu we Francji, gdzie odzyskają część prywatności.
Nigdy nie zgodzimy się, żeby Monroe i Moroccan zostali gwiazdami. Zrobimy wszystko, żeby dorastali z dala od show-biznesu. Rozważamy nawet przeprowadzkę do Europy - powiedział w wywiadzie Cannon. Chcę, żeby się rozwijali i poszli w kierunku ambitniejszym niż rozrywka. Wierzę w misję nauczycieli, profesorów i chirurgów. Takiej kariery chciałbym dla moich dzieci. Gdyby zostali naukowcami rozwijającymi ważne dziedziny badań, byłbym zachwycony.
W przypadku Cannona taka przemiana nas nie dziwi, ale czy jedna z największych div Hollywood faktycznie na stałe zmieni się w mamuśkę? Jak długo Mariah wytrzyma bez hollywoodzkiego blichtru? Sugestia na przyszłość - jeśli chcą normalnego życia dla dzieci, to polecamy normalne imiona ;)