Mimo że w konflikcie z Anją Rubik, Joanna Krupa stara się nadrabiać miną, jednak najwyraźniej wzięła sobie do serca jej słowa. Fragmet wypowiedzi Anji sugerujący, ze Krupa mnie ma pojęcia o regułach panujących w świecie mody, zaowocował nowym wywiadem w dodatku do Faktu. Tym razem Krupa zapewnia czytelników, że w Stanach jest wielką gwiazdą. Dowód? Inne gwiazdy chcą się z nią umawiać. A ona odmawia.
_**Adam Levine**_ z zespołu Maroon 5 dwa razy dzwonił do mojej menedżerki i chciał się umówić ze mną na obiad - chwali się Joanna. Ja miałam jednak chłopaka, więc odmówiłam. Teraz trochę tego żałuję, bo przecież mogłam z nim wyjść. Jak tylko śpiewał, to nie mogłam poznać jego osobowości, ale Adam jest teraz w jury programu "The Voice" i pokazał, że jest naprawdę interesujacym człowiekiem. Ale już jest za późno.
Prawda, że smutne? Podobnie jak to, że zdaniem Joasi bez pieniędzy każda miłość się "rozsypie".