Najśmieszniejszą plotką na temat nowej płyty Edyty Górniak była ta o współpracy z R.Kelly’m. Czekamy na więcej.
Rewia przypomina, że Edyta zapowiada swoją płytę już od roku, kiedy to podczas festiwalu w Opolu, po brawurowym wykonaniu Cygańskiego serca wspominała o planach powrotu. Wtedy jednak zmarł jej ojciec i płyta przestała być najważniejsza. Dariusz Krupa, mąż Edyty, w sierpniu 2006 zapowiadał: Premiera w listopadzie. Pojawił się singiel, ale jakoś nie rzucił nikogo na kolana, a Edyta załatała dziurę w budżecie domowym, śpiewając po raz kolejny w bajce dla dzieci.
Podobno to właśnie finanse stanęły na drodze dalszej karierze - w końcu ktoś musi zapłącić za studio i muzyków...
Teraz płytę wyda duża wytwórnia, więc musi się udać - mówi osoba z otoczenia Górniak. Jednak i Beata Wrona z Sony BMG Polska, i Piotr Kabaj z Pomatonu EMI zaprzeczają, jakoby to oni finansowali powrót Górniak.
W tym roku Krupa, mąż i menedżer Edyty, zapowiada Rewii: Premiera we wrześniu. Ale od razu zastrzega, że mówi to tylko nieoficjalnie, bo "życie jest pełne niespodzianek, mogą się zmienić różne rzeczy. Ale Edyta jest zadowolona z płyty".