Ani Kamila Łapicka ani jej o 60 lat starszy mąż nie uchodzą za osoby przesadnie rodzinne. Święta, obchodzone w Polsce tradycyjnie w gronie najbliższych, wolą spędzać w restauracji, nie utrzymują również kontaktów ze schorowanym ojcem Kamili, z którym łączy ją dość niejasna relacja. Zobacz: Ojciec Łapickiej: "ZABIERAŁA MI ZASIŁEK!"
Trudno się więc dziwić, że kiedy już postanowili ocieplić swój wizerunek za pomocą niedzielnego obiadu z teściową, potrzebowali fotoreportera, by to udokumentował. Skończyło się obszernym materiałem w tabloidzie. Obiad odbył się oczywiście w restauracji.
Widać, że Łapicki dobrze się czuje w towarzystwie swojej teściowej, bo przez cały czas uśmiech nie schodził mu z twarzy - relacjonuje przejęty tabloid. A i Kamila tego dnia była wyjątkowo promienna. Nic dziwnego - skoro mąż zgadza się z teściową, to odpada jedno potencjalne źródło rodzinnych konfliktów**.**
Pomyślelibyście, że Łapicki, legenda polskiego kina, będzie umawiał się na takie ustawki?