Jak przewidywaliśmy, słowa Brada Pitta, w których wydawał się krytykować swoją byłą żonę, będą świetnym materiałem na plotki dla amerykańskich tabloidów. Przypomnijmy, że aktor zdążył już wycofać się ze swoich wypowiedzi twierdząc, że zostały one wyciągnięte z kontekstu i źle zrozumiane (zobacz: Brad: "Jennifer i ja PRZYJAŹNIMY SIĘ!"). To nie przeszkodziło dziennikarzom dalej grzebać w tej historii. Jennifer i Brad trafili w tym tygodniu na aż siedem okładek tabloidów.
Us Weekly pisze, że Jennifer była wściekła, gdy dowiedziała się, co powiedział o niej były mąż: Była wkurzona. Uważa, że to niegrzeczne i niewłaściwe z jego strony. Rzecznik prasowy Jennifer natychmiast skontaktował się z jego reprezentantami i zażądał wytłumaczenia tych słów. Ponoć jest mu żal, że powiedział coś takiego. Wszyscy myślą, że jest zazdrosny, że Jen jest zakochana.
Tymczasem In Touch Weekly twierdzi, że to Angelina zmusiła Brada, by obraził Jennifer w wywiadzie: Ona właśnie to myśli o Jennifer. Uważa ją za nudną osobę. OK Magazine dorzuca swoje trzy grosze do tej historii pisząc, że Jolie była wściekła, że Brad uściślił swoje słowa i stanął w obronie byłej żony. Ona nie zasłużyła sobie na przeprosiny – mówi koleżanka _**Angie. To oczywiste, że nadal ją kocha. Angelinie nie podoba się, że nadal się kontaktują.**_
W którą historię wierzycie? W żadną? ;)