We wczorajszym odcinku _**Top Model**_ wyemitowano fragment castingu, podczas którego Dawid Woliński macał biust jednej z uczestniczek. Oczywiście w ramach testowania, czy nadaje się do programu... Przypomnijmy, że zostało już to ostro skomentowane: "To, co widziałem w "Top Model" nadaje się do prokuratury!"
Angelika Fajcht, która pewnym krokiem, w białym kostiumie kąpielowym wkroczyła na wybieg, zrobiła na jurorach spore wrażenie. Następnie podniosła Marcina Tyszkę, co wyjątkowo go rozbawiło.
- Aż mi stanął mikrofon, tam gdzie nie trzeba... - ogłosił.
- Coś ci opadło, coś ci stanęło, coś kosztem czegoś - podsumowała Karolina Korwin-Piotrowska.
"Najlepsze" jednak nastąpiło, kiedy Woliński zaczął wypytywać dziewczynę, o to, "co sobie robiła". Zaprzeczyła, że "poprawiała" sobie usta i piersi, co projektant chciał sprawdzić osobiście.
- _**Idź się pobaw balonami!**_ - dopingowała Dżoana.
- To jest czysto dydaktyczne zajęcie! - usprawiedliwiał się Woliński.
Czy są to rzeczywiście seksistowskie i poniżające zachowania w stylu włoskiej telewizji i początek "berlusconizacji" TVN-u? Czy programy rozrywkowe zaczną iść w tym kierunku? Wszystko zależy zapewne od oglądalności.
W drugiej części programu wybrane w drodze eliminacji uczestniczki musiały "przetrwać" na wsi - najpierw dostając się wpław do domu, w którym miały zamieszkać, a następnie od podstaw przygotować pokaz. Trzeba przyznać, że słowa jurorów, którzy zapewniali, że drugiej edycji będzie wiele mocno zdeterminowanych dziewczyn jak na razie mają pokrycie w rzeczywistości. Na pierwszym pokazie większość z nich wystąpiła albo z odkrytym biustem, albo odkrytą pupą. Domyślamy się, że w dalszych odcinkach będzie tylko ostrzej.