Od razu uspokajamy fanki George'a Clooney'a - aktor rzeczywiście zdecydował się na małżeństwo, ale tylko w reklamie. Gwiazdor wystąpił w zabawnym spocie jednego z norweskich banków. Twórcy filmu postanowili wykorzystać jego opinię wiecznego kawalera i zażartować z niechęci George'a do stałych związków.
Najnowsza reklama z udziałem Clooney'a rozgrywa się w luksusowym apartamencie dla nowożeńców, w którym po szalonej nocy budzi się bohaterka spotu. Kobieta najwyraźniej niewiele pamięta z poprzedniego wieczoru. Na palcu dostrzega pierścionek z ogromnym diamentem, a na podłodze znajduje suknię ślubną. Wtedy pojawia się zakochany i czuły mąż, czyli George Clooney.
Spot reklamowy kończy się hasłem zachęcającym do korzystania z usług banku: Niektórzy mają w życiu szczęście. Reszta z nas powinna oszczędzać.