Krytyka udziału Nergala w programie The Voice of Poland doszła do ściany. Nie da się już chyba powiedzieć o nim nic gorszego i mocniej go oskarżyć. Kto by pomyślał, że rykoszetem oberwie się również jego kolegom z panelu jurorskiego... Okazuje się, że osoby, które sprzeciwiają się obecności Darskiego w talent show Telewizji Polskiej, mają również żal do Kayah, Ani Dąbrowskiej i Piaska za to, że nie brzydzą się siedzieć koło szatana. Zbigniew Hołdys zdradził, że co najmniej dwójka z nich otrzymuje już SMS-y i maile z pogróżkami.
Przeczytałem wczoraj maile i smsy z pogróżkami, jakie dostają Piasek i Kayah. Spowodowane są udziałem w programie z Nergalem. Co za naród. Ogarnia mnie bezradność – napisał na swoim profilu na Facebooku Zbigniew Hołdys.
Przypomnijmy, że Hołdys nagonkę na Nergala przyrównał niedawno do świętej inkwizycji dodając, że "religijny amok nie zna litości". Rzeczywiście, gdyby działo się to w innych czasach, prawdopodobnie już by go zabito.
Przypomnijmy, że według słów Dody, podczas pobytu w szpitalu, w czasie najtrudniejszej walki z nowotworem Nergal otrzymywał od fanatycznych katolików listy z życzeniami śmierci.
Miejmy nadzieję, że nikt nie posunie się dalej.