To już chyba jakiś nowy trend. Wprawdzie historia polskiego show biznesu pokazuje, że łączenie życia z prywatnym zwykle nie kończy się dobrze, jednak nadal nie brakuje celebrytów wierzących, że w ich przypadku będzie inaczej.
Błąd, który zdążyły już popełnić m.in. Edyta Górniak i Kasia Cichopek powiela właśnie Paulina Sykut. Jak sama chwali się w tygodniku Gwiazdy, poprosiła męża by został jej menedżerem.
Bardzo dużo pracuję, więc Piotr jako najbliższa mi osoba, zajmuje się też moimi sprawami zawodowymi - wyjaśnia prezenterka Polsatu. Uważam, że lepiej, gdy moimi sprawami zajmuje się osoba, którą znam i która zna mnie, a nie ktoś obcy. Piotrek dba o to, żebym nie musiała przejmować się rzeczami, które on szybko i sprawnie załatwi za mnie. Mój mąż jest dla mnie ogromnym wsparciem i nikt tak jak on nie wie, co będzie dla mnie najlepsze**.**
Mimo wszystko jednak polecalibyśmy zasięgnąć porady koleżanki po fachu. Zobacz: Cichopek rozstanie się z mężem?!