Do tej pory myśleliśmy, że jedyną rzeczą, która łączy Alicję Bachledę-Curuś i Kasię Cichopek jest zamiłowanie do kreacji Macieja Zienia. No, miłość Pyzy jest nawet trochę większa... Zobacz: Cichopek skopiowała sukienkę Zienia! (PORÓWNAJ!)
Okazuje się jednak, że ich znajomość trwa od kilku lat.
Alicja poznała Kasię przez swojego wujka, Adama Bachledę Curusia, byłego burmistrza Zakopanego, właściciela kilku hoteli w stolicy Tatr, w tym Wersalu - potwierdza w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajoma obu aktorek. To właśnie tam odbyło się wesele Kasi i Marcina Hakiela. Tu także otworzyli swoją pierwszą letnią szkołę tańca.
Nie jest tajemnicą, że kiedy Alicja odwiedza rodzinne strony, zawsze wpada do Zakopanego. zaskoczeniem jest tylko to, że - zdaniem informatora tabloidu - ściąga tam Pyzę.
Wystarczy jeden telefon do Kasi by i ona przyjechała w góry, które uwielbia. Henry i Adaś mają tu świetną ochronę. Kucharz gotuje im ekologiczne posiłki. Gdy dzieci się bawią, sławne mamy mogą zrelaksować się w hotelowym spa. Rozmawiają o urokach macierzyństwa, bo obie są zakochane w swoich synkach. Zwierzają się sobie także ze spraw sercowych. Alicja podziwia udane małżeństwo przyjaciółki. Uważa, że ona i Marcin Hakiel tworzą parę idealną. Ona też chciałaby być kiedyś tak szczęśliwa. Gdy rozpadł się jej związek z Colinem Farrellem, podobno pierwsza dowiedziała się o tym Kasia**.**
Na tym nie koniec. Ponoć zainspirowana radami przyjaciółki Pyza poważnie rozważa studia aktorskie.
Chciałaby pójść w ślady Alicji i uczyć się w szkole Lee Strasberga. Tyle, że jej synek jest jeszcze za mały, by mogła go zostawić z tatą o pojechać studiować w Ameryce. Rozmawiają też o modzie. Kasia uwielbia ubrania i dodatki Caroliny Herrery, a tę ekskluzywna markę sprowadził do Polski krewny Alicji - jej wujek Andrzej. Na otwarciu butiku Kasia była honorowym gościem. Dzięki znajomości z Alicją klan Bachledów traktuje ją jak członka rodziny.
Wszystko fajnie, nas zastanawia tylko, czemu nikt nigdy nie widział ich razem...