Wygląda na to, że drugi rozwód będzie kosztował go znacznie więcej niż mieszkanie i alimenty. Sprawa sądowa tak boleśnie obnażająca skąpstwo zarabiającego miliony Roberta Janowskiego, sprawiła, że w błyskawicznym tempie stracił on sympatię milionów widzów. Zobacz: Janowski traci widzów! PRZEZ ROZWÓD!
Jak donosi Super Express, widownia programu Jaka to melodia zmalała z 5,5 miliona w lutym tego roku do zaledwie... 2,8 miliona widzów we wrześniu! Czy to przez styl, w jakim porzucił żonę?
Wszystko przez jego drugi rozwód - potwierdza w rozmowie z tabloidem pragnący zachować anonimowosć pracownik TVP. Uważany do tej pory za kryształowo czystego i wiernego żonie faceta, nagle zaczął tracić fanów. A jego odbiorcami były głównie panie po 40-tce z małych i średnich miasteczek. Dla takich kobiet informacja o rozejściu się małżonków mogła być przyczyną bojkotu.
W tej sytuacji pozycja prezentera stała się bardzo niepewna. Producenci obwiniają go bowiem o zrujnowanie programu, bijącego dotąd rekordy popularności.
Produkcja widzi, jak bardzo spada oglądalność i powoli przymierza się do zmian w programie - twierdzi informator tabloidu. Na razie są to nowe śpiewające gwiazdy, które są na topie. Niedawno śpiewał tam nawet Michał Szpak, niebawem zobaczymy panią Małgorzatę Szczepańską-Stankiewicz, a więc osoby, które stały się popularne dzięki programowi konkurencyjnej stacji.
Na razie wiadomo, że program z obecnym prowadzącym dotrwa do końca jesiennej ramówki. Jego dalsze losy rysują się jednak niezbyt optymistycznie.
TVP 1 produkuje obecnie dwa seriale, więc musi znaleźć dla nich miejsce w ramówce. Nie jest powiedziane, że nie zrobi tego kosztem programu, któremu spada oglądalność - wyjaśnia informator. Ostatecznie nowy prowadzący zawsze przyciąga uwagę i odświeża format. Skoro TVN zrobił to w "Tańcu z gwiazdami", to czemu nie miałaby zrobić tego również Jedynka.