Dwa tygodnie temu pisaliśmy, że Jola Rutowicz ma problemy ze znalezieniem wydawnictwa, które zechciałoby wydać jej wspomnienia, w których planuje rozliczyć się ze swoim wizerunkiem i życiowymi osiągnięciami. Nasz informator donosi, że Jolanta zabrała się za poprawki i zaczęła umieszczać w książce opisy swojego prywatnego życia. Ponoć finalna wersja jej biografii znalazła chętnego na wydanie jej jeszcze przed końcem roku.
Rutowicz skupiła się na opisywaniu swojego wizerunku, dzięki któremu wygrała Big Brothera oraz późniejszych, medialnych romansów.
Nie tylko zawartość książki ma być ostra ale także sama okładka ma przyciągnąć uwagę – mówi nasz informator. Jola sama ją wymyśliła. Prawdopodobnie zobaczymy Rutowicz trzymającą odciętą głowę pluszowego konia.
Rutowicz poświęciła swoim byłym narzeczonym (Jarkowi Jakimowiczowi, Sławkowi Oborskiemu i Mateuszowi Osieckiemu) połowę swojej autobiografii – kontynuuje źródło. Opisała tam dokładnie relacje jakie łączyły ją z byłymi partnerami. Najbardziej dostało się najmłodszemu z nich, Osieckiemu, ponieważ przez ten związek Jola przestała istnieć medialnie. Nikt po ustawce z zaręczynami nie traktował jej już poważnie i za to Jolanta ma wielki żal do swojego ex.
Cóż, największym przegranym tej zabawy i tak był chyba Jarek Jakimowicz, nigdyś aktor, później celebryta, który skończył w reality show z Jolą R... Teraz czeka go jeszcze książka. Oto chodzący dowód na to, że żądza sławy za wszelką cenę źle się kończy.
Przy okazji, czy ktoś go gdzieś ostatnio widział?