W latach 90-tych Liam i Noel Gallagherowie, wraz z zespołem Oasis, byli jednymi z najlepszych przedstawicieli brit-popu. Później, głównie przez kłótnie między braćmi grupa przerywała działalność, aby w 2009 roku oficjalnie przestać istnieć.
Obecnie Noel nie ma najlepszego zdania o współczesnej muzyce. Szczególnie do gustu nie przypadła mu Lady GaGa, którą uważa za przykład świetnej promocji, za którą niestety nie idzie nic więcej.
_**Gówno mnie obchodzi Lady GaGa**_ - wyznał starszy z braci Gallagherów. Wszystko kręci się wokół kontrowersji i kreacji z surowego mięsa. Chodzi o muzykę? Naprawdę? Jej promocja jest na najwyższym poziomie, ale gdzie jest, kurwa jego mać, muzyka? Jej album często jest grany w moim domu przez moją córkę. To taka Madonna w wersji light. Madonna była mocna. Udało się jej przekraczać granice, w muzyce, nie tylko w muzyce, we wszystkim. Czy za dwadzieścia lat będziemy słuchać GaGi? Nie!
Trudno nie zgodzić się z opinią, że ostatnio forma GaGi faktycznie przerosła treść...