Na kilkanaście tygodni przed śmiercią Amy Winehouse nagrała swoją ostatnią piosenkę. Utwór Body and Soul znalazł się na płycie Duets II Tony’ego Bennetta – legendy muzyki jazzowej. Piosence towarzyszył teledysk, w którym możemy zobaczyć dwoje artystów razem w studiu nagraniowym.
W wywiadzie w programie The Daily Show Bennett wyznał, że podczas wielogodzinnych rozmów z Amy dowiedział się, że ta zaakceptowała fakt, że już nigdy nie naprawi tego, co w jej życiu zniszczyły alkohol i narkotyki.
Wiedziała, że jest w tarapatach, że umrze. Nie brała narkotyków. To alkohol ją zabił – powiedział piosenkarz.
Przypomnijmy, że według rodziny, przyczyną śmierci Amy był detoks od alkoholu, jaki zafundowała sobie bez wiedzy lekarzy.