Naturalność urody Joanny Krupy już niejednokrotnie była podważana. Zresztą sama prowadząca Top model nie wypiera się faktu, że korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej. W wywiadzie udzielonym Vivie w kwietniu wyznała, że nigdy nie zmniejszyła biustu, ale go zmieniła. O swoim stosunku do operacji plastycznych opowiedziała również w tygodniku Na żywo.
_**Jestem jak najbardziej za, jeśli kobieta chce w ten sposób jedynie zapobiec starzeniu**_ - mówi zapytana, co myśli o operacjach plastycznych. Uważam jednak, że niektóre z nich przesadzają z poprawianiem urody. Doprowadzają do tego, ze ich twarze przeistaczają się w maski. A to nie jest ani ładne, ani estetyczne.
Dziennikarze tygodnika zapytali się jej również, co sama zmieniła w swoim wyglądzie. Przyznała się jedynie do korekty biustu.
Ojej, prawie cała jestem naturalna. Biust miałam troszkę korygowany, ale mogę się do tego przyznać. Jestem kim jestem. I wierzę, że właśnie taką mnie wszyscy akceptują. Po prostu!
Jak myślicie, co jeszcze sobie "poprawiła"?