Ciężko nam sobie wyobrazić Joannę Krupę i Anję Rubik siedzące obok siebie podczas finałowego odcinka drugiej edycji Top model. A jeśli historia się powtórzy, tak właśnie będzie. Jak myślicie, dadzą radę robić dobrą minę do złej gry? Ostatnie sześć tygodni upłynęło im na publicznym wytykaniu sobie mordowania zwierząt, licytowaniu się na udział w akcjach charytatywnychoraz *umniejszaniu osiągnięć tej drugiej *.
To chyba jeszcze nie koniec. Anja głos w sprawie zabrała dopiero, gdy ludzie zaczęli nękać jej rodziców. Według słów Anji, w Częstochowie, jej rodzinnym mieście, obca osoba podeszła do jej ojca i wykrzyczała mu w twarz: Pana córka namawia do zabijania zwierząt!. Sprowokowały to chyba publiczne oskarżenia Joanny. Rubik postanowiła więc ponownie wytłumaczyć się ze swoich wcześniejszych słów. Przyznaje, że ma szafie naturalne futra.
Mam cztery. Dwa dostałam, dwa kupiłam sama. Nikogo do niczego nie namawiam! – mówi w wywiadzie dla Party. W programie "Dzień Dobry TVN" powiedziałam, że jeśli już ktoś zdecyduje się na noszenie futra, powinien kupić je z dobrego źródła i od uczciwego producenta. W Chinach, skąd pochodzą tanie futra, hodowle nie są kontrolowane, a zwierzęta trzymane w okropnych warunkach.
- Jaka to różnica? Kończy się tak samo…
- Tak, ale można zrobić to bardziej drastycznie albo w humanitarny sposób. Zabrzmi to może makabrycznie, ale na przykład szynszyle muszą być traktowane bardzo dobrze, bo kiedy się denerwują, same wyrywają sobie futro. A wiem to dlatego, że moi rodzice są lekarzami weterynarii – tłumaczy. Wychowałam się w domu, w którym kochano zwierzęta. Jako mała dziewczynka często bywałam w lecznicy u taty w Polsce i w RPA. Szanuję osoby, które nie jedzą mięsa i nie noszą wyrobów skórzanych. Jednak byłabym hipokrytką mówiąc ”Nie noście futer!”, skoro je reklamuję. Ten, kto mnie potępia, powinien być konsekwentny. Niech nie nosi butów ze skóry i torebek. I unika takich marek, które słyną z produkcji futer.
To oczywiście przytyk do Krupy, która na co dzień nosi skórzane paski, buty i torebki oraz ubrania domów mody, które wykorzystują w swoich kolekcjach naturalne futra. Wydaje się jednak, że między top modelką, a fotomodelką doszło do większego spięcia. Joanna twierdziła, że Anja "próbowała jej zrobić na złość". Ta odbija piłeczkę i mówi, że nie została należycie ugoszczona przez prowadzącą show.
Przede wszystkim jesteśmy z dwóch różnych światów – ja ze świata mody, a Joannie bliżej do show biznesu. Nie walczymy o jedną posadę. Joanna prowadzi program, a ja jestem w nim gościem specjalnym i uważam, że powinna mnie dobrze gościć. Czy nie?
Czy Krupa ucieszy się z takiego subtelnego ustawienia jej niżej w hierarchii?