Trwa ładowanie...
Przejdź na

Murray kupił 15 LITRÓW PROPOFOLU!

208
Podziel się:

I zużył go najprawdopodobniej w ciągu kilku tygodni... Dzwonił do farmaceuty na krótko przed śmiercią Jacksona.

Murray kupił 15 LITRÓW PROPOFOLU!

Wraz z kolejnymi dniami procesu w sprawie śmierci Michaela Jacksona pojawiają się coraz to nowsze i bardziej szokujące szczegóły sprawy. Prokuratura stoi na stanowisku, że winnym jest doktor Conrad Murray, który podając swojemu pacjentowi silne leki usypiające nie opiekował się nim, przez co doprowadził do jego zgonu. Obrona lekarza wskazuje na fakt, że piosenkarz niejako "zabił się sam", bo od lat zażywał ogromne dawki różnych, najczęściej przeznaczonych jedynie do użytku w warunkach szpitalnych, specyfików.

Wczoraj przed sądem w Los Angeles zeznawał Tim Lopez, farmaceuta, u którego zaopatrywał się Murray. Pod przysięgą powiedział, że wiosną 2009 roku kupił on od niego 255 fiolek propofolu, co równa się około 15 litrom (!) tego niezwykle silnego środka. Było to już w czasie, kiedy lekarz był zatrudniony przez Jacksona. Lopez przyznał również, że Murray próbował się z nim skontaktować na krótko przed śmiercią piosenkarza - można więc domniemywać, że ogromne zapasy specyfiku były już na wyczerpaniu.

Najpierw dzwonił do mojego biura, odebrał pracownik, ale nie rozumiał, co Murray mówi, bo w tle było bardzo głośno - zeznał farmaceuta. Wziąłem więc telefon, ale też nic nie słyszałem. Powiedziałem zatem, że zadzwonię do niego następnego dnia. Było już po 17., zamykałem aptekę i jechałem do domu.

Na koniec dodał, że ostatecznie do Murraya nie oddzwonił. Kilka dni później Jackson już nie żył. Czyżby lekarz znalazł więc inne źródło zaopatrzenia? Przypomnijmy, że przesłuchani wcześniej niezależni biegli orzekli, iż Michael nie żył już nq długo przed przybyciem karetki... Zobacz: "Nie żył na długo przed przywiezieniem do szpitala!"

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(208)
WYRÓŻNIONE
gość
13 lat temu
Zabił go na zlecenie Iluminatów. Prawdopodobnie niedługo dr Murray "zginie w wypadku" lub "popełni samobójstwo".
gość
13 lat temu
Kocham te idiotyczne newsy.Ide sie upic z Patrycja.
MERY SOPHIE M...
13 lat temu
gość
13 lat temu
nO coz pozostawie bez komentarza wojewodzki robi mlodym ludziom wode z mozgu a ty jak wierny piesek szczekasz jak ci zagraja. to tobie nalezy wsolczuc
gość
13 lat temu
to jeszcze będzie sie ciągnąć latami... aż ożyje.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (208)
gość
13 lat temu
Michael przecież nie chciał z nimi(iluminatami) współpracować i dlatego go zabili. A jego doktor był tylko kozłem ofiarnym, któremu kazali to wykonać. NIe wierzcie mediom!! Zawsze wine zgonią na kogo innego. Tak samo jak z Whitney-też nie chciała później z nimi współpracować i co?? NIE ŻYJE. Umarła we własnym pokoju. i teraz mogą wymyslić największe bzdury na temat jej smierci, ale pewnie ją samą za to obwinią, a ludzie jak zwykle uwierzą!
dvd
13 lat temu
ja go ku.wa zabije tego kekarz
gość
13 lat temu
tak to prawda on był w iluminatach .... i z godnie z czymś tam jak odszedł od nich to po 2 tyg umiera .
gość
13 lat temu
szprycował go a potem sobie szedł Bóg wie gdzie, pewnie pojawil się w sypialni MJa jak ten juz nie żyl i wpadł w panikę, zamiast wzywac karetkę ratowal sobie tyłek, jemu po prostu nie zalezało na Mju tylko nat ym ile mu zapłaci, Michael zmarł bo większośc z jego otoczenia robila wszystko czego chciał byle tylko dzielil się z nimi kasą
gość
13 lat temu
I nadal grozi mu do 4 lat? to jest jakaś paranoja! Do pudła z nim i niech nie wychodzi przez dobrych kilka lat. Murray to morderca
gość
13 lat temu
o Boze przestancie juz go oskarzac g***o wiecie
gość
13 lat temu
MJ żyje.
gość
13 lat temu
;(
gość
13 lat temu
szkoda że umarł, strasznie go uwielbiałam. Co za g***i lekarz niech go wkońcu zmkną!
gość
13 lat temu
mj napewno zyje ukrywa sie bo mial dlugi dobrze to wymyslil a teraz pewnie grzeje sie na cieplych wyspach
gość
13 lat temu
Kto pyta, nie błądzi.Dlatego, ze ogólnie illuminati rządzą światem-musisz sporo na ten temat poczytać.A zabijają tych ludzi,którzy stoją im na drodze, nie chcą im służyć itp.Michael Jackson jakiś czas przed śmiercia mówił o nich(I W SWOJEJ MUZYCE TEŻ), o tym co złego sie dzieje.Na jakiejś rosyjskiej stronie kilka dni po jego śmierci pisano o tym, ze zaangażowany był w sprawę jaka prowadziła pewna kobieta a sprawa dotyczyła trujacych szczepionek, które miały być wprowadzone(może zostały,nie wiem).Ta sfera a mianowicie farmaceutyka tez nalezy do illuminati.Jezeli ktoś przynajmniej w 50% zgłębi metody działania illuminati, ich zamiary to wiele niewyjasnionych rzeczy mu się wyjaśni.Nie chodzi o to aby o wszystko ich oskarżać.Maja pewne metody działania cos zanim zostanie wprowadzone w zycie, zmaterializowane jest przedstawiane w filmie, teledyskach i innych formach.Tak jak data ataku na WTC została pokazana w filmie"MATRIX" i w bajce "THE SIMPSONS", oraz w "kartach illuminati".Illuminati to satanistyczna organizacja pociągajaca za sznurki i nami sterująca.Wiele naszych rodzimych celebrytów, artystów jest już ich marionetkami.Nawet nie zdaja sobie sprawy pod jakimi rzeczami sie podpisują.Nieliczni, którzy się od nich wyrwali(i jeszcze żyją)dają tego świadectwo.Zresztą dowodów dostarczają nam sami illuminati,robią to aby nas zastraszyć i pokazać, ze są wszędzie.[/cytat] a po zapadnięciu wyroku skazujacego bądź oczyszczajacego lekarza to doktorek i tak zostanie zlikwidowany przez zleceniodawców morderstwa.Tak jak illuminati zabili poprzedniego lekarza Jacksona aby ich nie sypnął( tamten miał za zadanie truć i uzaleznić od leków piosenkarza), tak jak illuminati zabili ojca chłopca, który oskarżał Jacksona o prdofilię.Ponieważ mógłby w przypływie wyrzutów sumienia wygadać komuś, ze sprawa oskarżenia była wyreżyserowana.A mógł chcieć z nim ktos rozmawiać szczególnie wtedy kiedy FBI ujawniło materiały o nie znzlezieniu zadnych dowodów w sprawie pedofilii.FBI prowadziła odrębne wewnętrzne śledztwo.Tak więc obecny doktorek podzieli los pozostałych.Albo umrze jako wolny człowiek albo się "powiesi".A morderstwo byłej menadżerki Janet pani Chasen, która po premierze filmu"Burleska"została zamordowana?Pani ta wspólpracowala z SONY i wiele wiedziała o świecie muzyki i filmu.Może zbyt wiele.Dostała 5 kulek-co u nich oznacza egzekucję.A morderstwa u J.Huston piosenkarki, które grala z Beyonce w jednym filmie?A morderstwo kuzyna piosenkarki Niki Minaj?A smierć bliskiego znajomego Lady Gagi?Tego jest duż o wiecej.To jest zastraszanie pozostałych aby siedzieli cicho i wykonywali illuminatów rozkazy.W USA dobrze wiedzą jacy "ONI" zabili Jacksona tylko ze strachu cicho siedzą.
ivss
13 lat temu
Inna sprawa, że na siłę to on nic mu nie robił.
gość
13 lat temu
-zapis-rozmowy-Michaela-Jacksona,mid,884072,index.html?ticaid=5d273#m884072 przerażające! ten człowiek zabił KRÓLA POPU!!! Fani Michaela nigdy nie wybaczą mu tego!
gość
13 lat temu
okrutny człowiek. zamiast pomóc jacksonowi wyjsc z nałogu jeszcze sam mu podawał leki;/
...
Następna strona