Paris Hilton podobno przez trzy dni z rzędu odmawiała przyjmowania jedzenia i picia, bo obawiała się, że ktoś zrobi jej zdjęcie podczas korzystania z toalety! Dziwne, przecież widzieliśmy już Paris jak uprawia seks, bierze kąpiel, pokazuje sutki i krocze. Najwidoczniej w więzieniu to nie to samo...
Twin Towers - zakład karny do którego przeniesiono dziedziczkę, miał być podobno spokojniejszy i bezpieczniejszy, ale gazeta New York Post donosi, że to nie do końca prawda. Paris została tam przeniesiona, jak wiele innych osób - ze względu na problemy zdrowotne.
Kiedy byłam tam, to było najgorsze z najgorszych miejsc - powiedziała 40-letnia Donese Allen, która została tam przeniesiona ze względu na ataki epilepsji. Przebywa tam mnóstwo chorych psychicznie ludzi. Pamiętam kobietę, która myślała, że jest Spider-Man'em, rwała papier toateowy i robiła z niego sieci!
31-letni Eddie Navas, który na oddział medyczny Twin Towers dostał się, bo miał zerwane wiązadła, mówi bez ogródek:
To najgorsze miejsce do jakiego można trafić.
Navas dodaje, że posiłki składają się tam z kanapek zrobionych z "tajemniczego mięsa" i ziemniaków na toście, znanych tam "gównem na żwirze" lub z makaronu z serem i mięsem pociętym w kostki.
Inny były więzień wspomina, że osadzeni w Twin Towers nie zawsze dostają swoje lekarstwa o czasie. Personel medyczny czasem zamiast pojawić się rano, przychodzi parę godzin później.
Wspomniana wcześniej Allen dodała również, że więźniarki często walczą o ograniczone zapasy produktów higenicznych, takich jak tampony czy podpaski, dlatego często chodzą w brudnej i poplamionej bieliźnie.
Wiem, że Paris nie nosi bielizny, ale tam trzeba to robić - powiedziała Allen. W innym razie powiedzą, że kusisz inne kobiety.