Dzisiaj w jadącą swoim samochodem Justynę Steczkowską uderzył pędzący bus. Do wypadku doszło w podwarszawskim Raszynie. Jak podał Fakt, wokalistka miała pierwszeństwo, zaś kierowca busu wyjeżdżał z drogi podporządkowanej z dużą prędkością. Jak podaje tabloid, należący do Steczkowskiej citroen C5 został całkowicie skasowany i piosenkarka została niezwłocznie przewieziona do szpitala. Lekarze podejrzewają, że doszło do przesunięcia kręgów szyjnych.
Trwają czynności policyjne, na razie traktowane jest to jak zwykły wypadek, jedna osoba trafiła do szpitala - potwierdziła doniesienia o wypadku podkomisarz Dorota Nowak, rzeczniczka policji w Pruszkowie.
Mamy nadzieję, że obrażenia okażą się powierzchowne. Rodzina Steczkowskiej dopiero co otrząsnęła się po ciężkiej chorobie jej męża i zdecydowanie należy im się odpoczynek do wizyt w szpitalach. Pudelek trzyma kciuki!