Kinga Rusin ma poważny problem z doborem ubrań do swojej sylwetki. Wspominał już o tym Tomasz Jacyków, gdy tłumaczył, że "kamera nie lubi prezenterki": Są takie typy sylwetek, które kamera lubi. Charakteryzują się długimi, smukłymi mięśniami. Kinga ma sportową sylwetkę, którą kamera defasonuje.
Kiedyś pokazywaliśmy Wam jej zdjęcia w koszmarnej kreacji podkreślającej mięśnie kulturystki. Kinga twierdziła wtedy, że przerobiliśmy je w Photoshopie. Otóż nie przerobiliśmy, ona wygląda tak naprawdę - zobacz: Ręce Pudziana? (FOTO)
Wyrzeźbione mięśnie Kingi mogli zobaczyć niedawno mieszkańcy Sopotu. Rusin wybrała się do trójmiasta na kilka dni i zatrzymała się w tamtejszym Sheratonie. Nasz czytelnik spotkał ją na spacerze ze współpracownikami. Kinga miała na sobie białą bluzkę i szare jeansy. Dobrała do tego szpilki z podeszwą i obcasem w wymyślny wzorek. Jej spodnie były na tyle obcisłe, że można było podziwiać jej imponujących rozmiarów łydki. Jak myślicie, długo je wkładała?
Korzystając z okazji, rzućcie okiem na to: Robótka ręczna Kingi Rusin:)