Jak pisaliśmy, kandydaturę Joanny Brodzik do roli żony przywódcy Solidarności złożyła sama Danuta Wałesowa. Uznała bowiem, że Brodzik jest do niej fizycznie podobna, a poza tym spodobała jej się w _**Domu nad rozlewiskiem**_. Zobacz: Wałęsowa chce, żeby zagrała ją... Brodzik!
Ekipa kompletująca obsadę filmu Andrzeja Wajdy _**My, naród polski**_ wyklucza jednak zaangażowanie aktorki. Nikt nawet nie wziął na poważnie tego pomysłu.
_**Joanna Brodzik nie była brana pod uwagę przy rozpatrywaniu kandydatek na tę bohaterkę**_ - mówi w rozmowie z Faktem osoba w produkcji filmu. Więc na pewno nie pojawi się w tej roli.
Dla Brodzik to raczej niezbyt dobra wiadomość. Minęło sporo czasu odkąd miała okazję pracować z prawdziwym reżyserem. Dziewięć lat tamu w Pianiście Romana Polańskiego zagrała dziewczynę zabitą strzałem w głowę...