Producenci serialu opartego na argentyńskim formacie, z powodu ciąży odtwórczyni głównej roli zmuszeni byli zmienić bieg losów bohaterów. Graną przez Annę Muchę Monikę Milewską postanowili wysłać za granicę, a głównego bohatera rzucić na pastwę znienawidzonej Konstancji. I kiedy już wydawało się pewne, że happy endu nie będzie, Super Express podaje elektryzującą wiadomość, że jeszcze nie wszystko jest przesądzone.
Twórcy serialu w ostatniej chwili postanowili, że będzie inaczej i Mucha powróciła na plan - donosi tabloid. W serialu okaże się, że Monika za wszelką cenę próbowała uciec za ocean, jednak po namyśle wróci do Warszawy z wielką nowiną - jest w zaawansowanej ciąży.
Miejmy nadzieję, że serialowym ojcem okaże się grany przez Filipa Bobka Artur. No i że powrót Muszki nie będzie tylko jednorazowym incydentem.