Paweł Rabczewski, ojciec Dody, wystartował w wyborach z listy partii Polska Jest Najważniejsza. Jednak ani sławna córka, ani obiad z Pawłem Kowalem nie pomogły mu w realizacji śmiałego planu dostania się do Sejmu.
Medalista mistrzostw świata i Europy w podnoszeniu ciężarów planował zając się "sprawami najuboższych". Hasła wyborcze taty Doroty nie przekonały do niego mieszkańców Płocka. Rabczewski nie dostał się do Sejmu. Uzyskał jedynie 1472 głosy, co oznacza, że poprało go zaledwie 0,54 procent głosujących.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.