Weronika Marczuk właśnie przygotowuje się do procesu przeciwko CBA, w którym zamierza domagać się wysokiego odszkodowania za zrujnowane życie. Oskarżona o płatną protekcję była żona Pazury nie skupia się jednak tylko na rozprawie sądowej. Jeszcze ważniejszy jest PR, w którym pomaga jej bardzo udział w Tańcu z gwiazdami TVN. Ma to być jej biletem powrotnym do show biznesu. Kolejny krok już został zaplanowany - to powrót do jury You Can Dance.
Dla niej ten występ jest bardzo stresujący. Kiedyś to ona oceniała tancerzy jako jurorka w You Can Dance, a dziś sama jest oceniana - mówi Jan Kliment w rozmowie z magazynem Flesz. Widać, że bardzo jej zależy na odzyskaniu sympatii i zaufania widzów. Naprawdę mocno trenuje. Przy tym jest bardzo lubiana przez innych uczestników show, bo nie gwiazdorzy.
Tak, nie wątpimy... Producenci You Can Dance podobno na poważnie rozważają już powiększenie składu sędziowskiego show do czterech osób. Oryginalna formuła zakłada właśnie aż czteroosobowe jury.
Chcielibyście znowu zobaczyć Weronikę w You Can Dance? Myślicie, że osoba z tak barwną przeszłością powinna być promowana na wzór dla młodych kobiet i celebrytkę?
