To raczej nie przypadek. Jak słusznie zauważyliście, fryzura, którą zaprezentowała żona Janusza Palikota w dniu wyborów, nasuwała skojarzenia z "firmowym" uczesaniem jednej z najsłynniejszych kobiet polityki w Europie, byłej premier Ukrainy, Julii Tymoszenko.
To z pewnością nawiązanie do koloru pomarańczowego Ruchu Palikota, który kojarzy się z "Pomarańczową Rewolucją". Czuć w tym rękę lubiącego takie smaczki doradcy PR-owego polityka, Piotra Tymochowicza (swoją drogą - twierdził on, że ma coś wspólnego z wymyśleniem samej nazwy Pomarańczowa Rewolucja na Ukrainie).
Oczywiście Monika Kubat nie jest ani tak znana, a jej mąż tak bogaty jak Tymoszenko, ale wszystko wskazuje na to, że są i długo jeszcze będą na fali wznoszącej.
35-letnia Kubat, młodsza od Palikota o 12 lat, z zawodu jest asystentką reżysera teatralnego. Poznali się pięć lat temu podczas kampanii samorządowej i była to, jak zapewnia sam polityk, miłość od pierwszego wejrzenia. Mają dwoje dzieci: 4-letniego Franka i 2-letnią Zosię.