Jak twierdzą znajomi Grażyny Szapołowskiej, poważnie obawia się ona o swoją przyszłość zawodową. Trudno się jej dziwić - w ciągu zaledwie kilku miesięcy wyleciała z Teatru Narodowego i straciła posadę jurorki w _**Bitwie na głosy**_, zastąpionej przez Dwójkę nowym programem, do którego zatrudniono fachowców. Szapołowska zaliczyła wprawdzie miękkie lądowanie w nowej produkcji jedynki Rezydencja, ale właśnie okazało się, że dni serialu są policzone. Zobacz: To już koniec "Rezydencji"!
To dla niej zupełnie nowa sytucja i naprawdę wydaje się tym mocno przejęta - mówi Faktowi osoba z produkcji serialu.
Sytuację aktorki pogarsza brak innych propozycji zawodowych. Na szczęście w odwodzie pozostaje jeszcze bogaty narzeczony, Eryk Stępniewski.
Jak myślicie, co dalej z jej karierą? Wygląda na to, że próba zostania celebrytką nie wyszła jej na dobre.