Julia Tymoszenko, była premier Ukrainy i jedna z najbogatszych, została wczoraj skazana na 7 lat więzienia. Sąd w Kijowie uznał, że "żelazna Julia" jest winna nadużyć przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją. Proces od samego początku uznawany był za polityczny - stać za nim ma Wiktor Janukowycz, największy przeciwnik Tymoszenko, odsunięty od władzy w wyniku "Pomarańczowej Rewolucji", a obecnie prezydent naszego wschodniego sąsiada.
Przy okazji trwającego od miesięcy procesu oraz aresztowania byłej premier, w mediach pojawia się coraz częściej jej piękna córka, Eugenia, która jest także jej sądowym obrońcą. 31-latka w 2005 roku wyszła za poznanego podczas wycieczki w Egipcie brytyjskiego muzyka, Seanna Carra. Specjalnie dla niej przeszedł on na prawosławie i zamieszkał w Kijowie.
Eugenia, równie waleczna jak jej matka, odwiedziła już Strasburg, gdzie spotkała się z władzami różnych europejskich instytucji, z Helsińską Fundacją Praw Człowieka na czele. Teraz, po wyroku skazującym jej matkę przewiduje się, że będzie zabiegała o spotkania z czołowymi politykami z Europy.
Córka Tymoszenko jest piękna, a broniąc matki i będąc obecna w mediach zaczyna budować sobie polityczną popularność. Można się domyślić, że jeszcze nie raz o niej usłyszymy.
Jak myślicie, czy planuje już wejście do polityki i zajęcie miejsca "żelaznej Julii"?