Marina Łuczenko dobrze przygotowała się na premierę swojej debiutanckiej płyty. Wydaje się, że zdała sobie sprawę, że po wyjątkowo medialnym i przepełnionym skandalami rozstaniu z Mają Sablewską, będzie musiała się postarać, by udowodnić, że jest coś warta.
Kilka dni temu premierę miał jej nowy singiel, Electric Bass. Teraz do sieci trafił promujący go teledysk. Premierę płyty Heartbeat zaplanowano na 5 listopada.
Teledysk do singla powstał na Wyspach Kanaryjskich. Jest stylizowany na "światowy" i chyba nawet się udał. Do obrazu nie można mieć raczej zastrzeżeń, no może poza trochę bezsensownymi efektami specjalnymi. Tylko po co ona śpiewa po angielsku? Słychać przecież polski akcent. To naszym zdaniem psuje cały efekt.
Oceńcie sami: http://premiery.wrzuta.pl/film/ahhjl0NdPV5/
Czy Marina liczy na zrobienie kariery w Stanach? Lepiej byłoby może zacząć od Polski.