Kim Kardashian i Kris Humphries zarobili na swoim ślubie około 17 milionów dolarów. Długo zgrywali wyjątkowo szczęśliwych (też byśmy się uśmiechali, gdyby na nasze konto wpłynęła taka suma). Okazuje się, że gdy kamery gasną, sytuacja nie wygląda tak kolorowo. Przyjaciele Kim mówią dziennikarzom Life&Style, że ta żałuje swojej decyzji. Po niecałych 2 miesiącach małżeństwa.
Kim jest nieszczęśliwa w tym małżeństwie. Cały czas się kłócą. Nie wiedziała, że to będzie tak ciężko – mówi jej koleżanka. Praca i podróże sprawiają, że się między nimi nie układa. Nie jest przekonana, że jest gotowa, by się związać z jednym facetem. Wydaje jej się, że to wszystko wydarzyło się zbyt szybko. Nie miała czasu, by go naprawdę poznać. Jest jej wstyd – pospieszyła się, a teraz musi w tym wytrwać.
Przypomnijmy, że Kris oświadczył się Kim po pół roku znajomości. Przygotowania do ceremonii trwały 3 miesiące. Wyobrażacie sobie brać ślub z kimś, kogo znacie 8 miesięcy? Problem dla gwiazdy stanowi również 5 lat różnicy wieku między nimi.
Jest zaniepokojona, bo wydaje jej się, że Kris nie jest wystarczająco dorosły. Chyba jest z nią dla pieniędzy. Chce mieć wpływ na jej reality show. To jej program, a on chce go zdominować.
Jak myślicie, czy ich rozwód jest przesądzony? Będzie równie medialny jak ich ślub?