Błażej Szychowski, nowy kochanek Dody, nie odstępuje jej na krok. Rabczewska zabiera go ostatnio na wszystkie imprezy, na których się pojawia. Wygląda na to, że bardzo zależy jej na tym, by go wypromować. A może po prostu chce pokazać Nergalowi, że ona też sobie kogoś znalazła?
Okazuje się, że przypadek ostatniego partnera nauczył ją, by do medialnych związków podchodzić bardzo ostrożnie. Jest bardzo wyczulona na próby lansu dzięki jej nazwisku. Ostatnio wymogła podobno na Błażeju odwołanie występu telewizyjnego po tym, jak dowiedziała się, że wywiadu udzielałby sam.
Ona daje mu do zrozumienia, kto jest gwiazdą w tym związku - mówi tygodnikowi Na żywo osoba z otoczenia pary.
Jak myślicie, czy to wystarczy? Darskiemu wystarczyło kilka miesięcy, by stać się jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd telewizji.
Tylko czy Błażej też ma w sobie "to coś"?