W piątek na pokazie najnowszej kolekcji Gosi Baczyńskiej pojawiło się wiele gwiazd, które interesują się modą i starają się nadążać za najnowszymi trendami. Pośród nich nie mogło zabraknąć Mai Sablewskiej, która niedawno zaczęła na swoim blogu prezentować własne stylizacje. Jurorka X Factor dopiero co wróciła ze Stanów, gdzie ponoć kompletowała garderobę dla siebie i swojej nowej podopiecznej.
Sablewskiej towarzyszyła oczywiście Tola, która zamieniła swój styl emo-ćpunki na czarno-białe futerko i makijaż w stylu retro. Zmiana chyba niezbyt korzystna, gdyż Szlagowska wyglądała starzej. Dla porównania Marina Łuczenko, która także postawiła na poważniejszą kreację, prezentowała się bardzo seksownie w wiktoriańskiej sukni.
Jak widać brak stylistycznych rady Sablewskiej, która bardzo chce uchodzić za autorytet w dziedzinie mody, wyszedł Łuczenko na dobre. A jak Maja wypadła na tle byłej podopiecznej i swojej nowej gwiazdy?