Rodzina Lohanów należy do najbardziej patologicznych w amerykańskim show biznesie. Oprócz Lindsay - narkomanki i alkoholiczki, która od kilku lat nie zagrała w żadnym filmie - jest jeszcze ambitna matka Dina, chory na sławę ojciec Michael oraz niebezpiecznie wychudzona, nastolenia Alianna.
Michael Lohan, który w życiu swoich córek pojawił się dopiero wtedy, kiedy LiLo stała się gwiazdą, od kilku lat próbuje wybić się na jej sławie, jednocześnie ją pogrążając. Doszło nawet do tego, że wszystkie panie Lohan postanowiły zmienić nazwisko. Teraz, po kilku miesiącach względnej ciszy, Michael zaatakował. Uważa, że jego córka powinna iść na odwyk. Znowu.
_**Chcę, aby znalazła się w zamkniętym ośrodku, co najmniej na rok!**_ - grzmiał w wywiadzie z Radar. Potrzebuje długoterminowej opieki. Myślę, że oprócz zdjęć ze złymi ludźmi i żółtych zębów Lindsay ma poważny problem, bo jej uzależnienie jeszcze się nie skończyło. Jej kłopoty nie zostały prawidłowo rozpoznane i zażegnane.
Oczywiście Lohan chce dla swojej córki jak najlepiej i postuluje oszczędzenie jej pobytu w więzieniu. Chciałby, żeby trafiła na kilkunastomiesięczną terapię.
Nie pasuje do więzienia - argumentuje. Powinna być pod specjalną opieką. Musi odstawić wszystkie leki, które ją zabijają. Ale klucz do zmiany w życiu Lindsay posiada jej matka, Dina.