Za dopracowanie szczegółów ślubu Joanny Krupy odpowiedzialna jest jej siostra. I to ona właśnie ma głos decydujący w sprawie lokalizacji. Od kiedy tylko modelka zaczęła przymierzać się do ślubu ze swoim narzeczonym Romainem Zago, wiadomo było, że wybierze Włochy. Wahała się jednak między Rzymem a Positano i w tym względzie postanowiła zdać się na Martę. To dobra okazja, by pozwolić jej przypomnieć o sobie w polskich mediach.
Marta wybrała się do Rzymu, a potem do kurortu Positano, aby sprawdzić, która z lokalizacji jest bardziej romantyczna na taką wyjątkowa ceremonię - mówi w rozmowie z Super Expressem znajomy sióstr.
_**Chcę by moja siostra miała ślub jak marzenie**_ - deklaruje Marta.
Spodziewajcie się oczywiście pełnej fotorelacji w prasie. Taka okazja się nie zmarnuje.