O tym że Janusz Józefowicz nie słynie z łatwego charakteru, wiedzą niemal wszyscy. Artyści, którzy mimo to zdecydowali się podjąć pracę w prowadzonym przez niego Teatrze Buffo wiedzieli zapewne, na co się piszą. Jednak przed zbliżającą się premierą musicalu Pola Negri despotyczny choreograf przechodzi ponoć samego siebie.
Józefowicz wiąże z tym spektaklem ogromne nadzieje. Od 20 lat bezskutecznie próbuje powtórzyć swój największy sukces, jakim był musical Metro i ma nadzieję, że tym razem mu się uda. Jak donosi Fakt, zamęcza ekipę ciągłymi powtórkami. Wielogodzinne próby odbywają się codziennie.
Wkrótce będziemy spali w teatrze - żali się jeden z tancerzy. Największą presję odczuwa oczywiście odtwórczyni głównej roli, Natasza Urbańska. Doskonale wie, że jej mąż nie ma najmniejszych problemów z wyrażaniem swojego niezadowolenia. Atmosfera jest naprawdę napięta.
Ciekawe, czy musical okaże się sukcesem. Myślicie, że ich występy w Tańcu z gwiazdami pomogą w promocji?